Która z Was marzy o chwili dla siebie? My kobiety jesteśmy postrzegane jako sprzątaczki, kucharki, opiekunki. czasami w natłoku obowiązków nie mamy czasu dla siebie. Czy możemy sobie pozwolić na ciepłą kąpiel z książką i winem? to chyba rzadkość. Każdej z nas przydałby się 3 dniowy wyjazd do jakiegoś luksusowego SPA, ale niestety z różnych powodów nie możemy sobie na to pozwolić. Jednak to nic straconego, jeżeli o mnie chodzi to stawiam na domowe SPA.
Zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu (teraz mam więcej czasu) wieczorami, kiedy córa pójdzie spać. Taki dzień miałam wczoraj!
Swoje domowe SPA zaczynam zawsze od ciepłego prysznica podczas którego robię peeling całego ciała. Użyłam po raz pierwszy malinowego peelingu z Organic Shop. Ekstrakt z maliny oraz cukier trzcinowy umożliwiają delikatną pielęgnację skóry. Odżywia skórę w potrzebne składniki i poprawia koloryt nadając przy tym skórze jędrności. Zapach tego peelingu jest obłędny :) Do peelingu stóp i rąk użyłam peelingu marki Avon Planet Spa. Na twarz użyłam oczyszczającego żelu również marki Avon.
Włosy potraktowałam szamponem naprawczym System Professional z Wella. Oczywiście po umyciu następuje czas na maseczkę. Maseczka to moje nowe odkrycie-maska drożdżowa babuni Agafii. Dostarcza ona białko, witaminy i mikroelementy. Oleje z kolei zapobiegają wypadaniu włosów. Maska wzmacnia włosy, wzmacnia cebulki włosów oraz przyspiesza wzrost. Szczerze mówiąc po jednym opakowaniu nie widzę jeszcze efektów, ale w drodze jest już kolejne opakowanie.
Po prysznicu, aby nawilżyć skórę używam żelu aloesowego z Holika Holika, jest to produkt dosłownie do wszystkiego. Można go stosować na twarz, pod oczy, na włosy jest wszechstronny i robi naprawdę dobrą robotę!
W tym momencie jest chwila na maseczkę na twarz, użyłam maski Moisture Aqua Bomb z Garnier, którą dostałam do przetestowania. Działa jak zwykła maseczka nawilżająca w płachcie. Czułam dodatkowo lekkie ochłodzenie.
Pod koniec mojego domowego spa, nakładam na końcówki włosów po spłukaniu maski oczywiście serum naprawcze (AVON), a na twarz krem do skóry odwonionej Dermedic. Krem-żel ogranicza utratę wody, skóra odzyskuje zdrowy i promienny wygląd, a kwas hialuronowy tworzy barierę ochronną naskórka.
No i na sam koniec nakładam na stopy i dłonie maseczkę z tej samej linii co peeling Avon Planet Spa.
Tak mniej więcej wygląda moje domowe spa, chociaż nie powiem, bo z chęcią wylegiwałabym się w wannie z pianą, czytając dobrą książkę, ale na to też przyjdzie czas.
A czy możecie sobie pozwolić na domowe SPA? Jakich kosmetyków używacie?
Także dostałam to maseczkę do przetestowania z Garniera. Jestem ciekawa jak zadziała.
OdpowiedzUsuńpo jednym razie nie ma co oczekiwac ;) w Rossmanie widzialam te maseczki po okolo 9 zł
UsuńByłam dzisiaj w Rosmannie, ale chyba nie przechodziłam nawet koło regału z maseczkami.
Usuńtaaaak, relaksacyjne SPA... Najpierw załadować ferajnę do łóżka, a potem udać się na zasłużony wypoczynek. Po prostu odlot. Innego sposobu na odpoczynek nie ma. Ja jakiś czas temu próbowałam się zrelaksować w kinie i jak mi poszło?? - zapraszam na lekturę:
OdpowiedzUsuńhttp://zaciszerozmaitosci.pl/pl/z-zycia-zaciszakow-scenki-rodzajowe/odc-2-mama-zaciszna-ma-wychodne/
Niektórzy mają ubaw czytając te moje wypociny. Mnie jednak wcale do śmiechu nie było. No może teraz trochę.
Jestem bardzo ciekawa aloesowego żelu! Szkoda, że nie można kupić go stacjonarnie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
http://panikosmetyk.blogspot.com/?m=1
ja mam czas na takie spa li w weekendy...
OdpowiedzUsuńJa niestety rzadko mogę pozwolić sobie aż na taką chwilę relaksu ;) u mnie raczej to się odbywa stopniowo :)
OdpowiedzUsuńLubię sobie czasem zrobić wieczory "piękności". Ciekawi mnie ta maska z Ganiera http://moose-cosmetics.blogspot.com/2017/01/moja-aktualna-pielegnacja-wosow.html
OdpowiedzUsuńLubię takie domowe SPA :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę maseczkę z Garniera!
OdpowiedzUsuńclaudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
MÓJ INSTAGRAM
uwielbiam domowe Spa, na inne nie mam czasu niestety ;/ Bardzo lubię maseczki na twarz np. z AVON Volcanic ( z efektem rozgrzewającym), albo kapsułki musujące z olejkami do kąpieli.
OdpowiedzUsuńhttp://moja-prowincja.blogspot.com/
Oj tak takie domowe Spa staram się robić tak często jak tylko mogę :)
OdpowiedzUsuńu mnie niedziele często przebiegają w takim klimacie domowego spa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe SPA, wtedy mogę nałożyć maseczkę w płachcie i mieć chwilę wyłącznie dla siebie z ulubioną muzyką i świeczkami.
OdpowiedzUsuń