Życzę Wam dużo zdrowia, bo bez niego ani rusz.
Wiele wytrwałości, ogromnego szczęścia, pomyślności, spełnienia wszystkich marzeń.
Całego roku miłości i oby ten rok był o wiele lepszy od poprzedniego!
Podsumowując rok 2016...ten rok był najgorszy. Najgorszy to znaczy mam na myśli i moje prywatne życie, ale także sprawy, które działy się na arenie światowej
Rok 2016 najbardziej tragiczny był chyba dla świata kultury. Odeszło od nas tylu wspaniałych artystów
Do tego swój rok zakończyłam niezłym upadkiem ze schodów, ratowałam sałatkę paznokcia niestety już nie uratowałam i tak w Nowy Rok odwiedziłam SOR. Mimo nieciekawego Nowego Roku wierzę, że rok 2017 będzie dobrym rokiem.
Nie mam żadnych postanowień, ale za to złożyłam sobie kilka obietnic...a samej siebie nie zawiodę.
Wróciłam do diety...a od poniedziałku wracam na siłownie.
Dzisiaj jest trzeci dzień diety. Wszystko mi wychodzi póki co. Woda na plus, dieta na plus brakuje jeszcze treningu, ale już w przyszłym tygodniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki! :)
Zapraszam ponownie!