Dziś przychodzę do Was z recenzją pierwszej książki przeczytanej w tym roku. Tą książkę dostałam w paczuszce od Oliwii podczas wężyka u Królowej Moli.
Tytuł: Grając w miłość
Autor: Glines Abbi
Tłumaczenie: Żbikowska Agata
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Krótki opis:
Piękna, młoda i niedoświadczona Harlow poznaje wściekle przystojnego Granta Cartera, który zakochuje się w niej i zdobywa jej serce. Żadne z nich nie wie jednak jak trudna czeka ich miłość.
Kiedy ojciec Harlow wyjeżdża w trasę koncertową, ona musi zamieszkać ze swoją siostra Nan. Chociaż obie się nienawidzą, Harlow pragnie uniknąć konfliktów. Wydaje się to możliwe do chwili gdy Grant wychodzi z sypialni Nan.
Grant popełnił ogromny błąd, wiążąc się z dziewczyna, w której żyłach płynie jad. Nie przestaje żałować, że wplątał się w ten romans, a Harlow nie chce mieć z nim nic wspólnego. Zrobiłby wszystko, by znów go pokochała.
Teraz kilka słów ode mnie...
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Zdecydowanie są to moje gusta, romans trochę erotyki, ale mam wrażenie, że ta książka jest odrobinę przesadzona.
Nieśmiała główna bohaterka, której ojcem jest znany muzyk, ma dwójkę przyrodniego rodzeństwa. Wszystko takie zakręcone wg mnie jest. Siostry się nienawidzą....jedna ma romans z chłopakiem w którym druga jest zakochana....Tajemnice...rozczarowania...pobita siostra, odnaleziona matka,...dziennikarze...Zakończenie? w następnej części.
Zastanawiam się dlaczego w większości książek romantycznych jest albo milioner, albo gwiazda, albo ktoś na wysokim stanowisku... Może ktoś mi poleci książkę, w której to zostało uniknięte.
Fakt, że zaczęłam od końca...mój błąd. Ta część miała poprzedniczki, ale z innymi bohaterami głównymi....
Mimo, że książka mnie nie zachwyciła jestem ciekawa poprzedniczek i na pewno je przeczytam.
Dziś krótko, bo naprawdę nie wiem co miałabym więcej napisać.
Nie romans z odrobiną erotyki, to nie to co lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa póki co romanse sobie odpuszczam... sama mam w tej chwili miłosne rozterki :P
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńChmm ciekawa nawet książka:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jej jeszcze, ale bardzo lubię takie książki. Więc może ja przeczytam :D
OdpowiedzUsuńromanse mogą być, ale zdecydowanie wolę kryminały ;)
OdpowiedzUsuńJak znajdę czas i mi się spodoba na początku to przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńMnie też wkurza, że w romansach jest ten bogaty, przystojny i na stanowisku i szara myszka , jakby normalni ludzie nie zakochiwali się, ale może dla autorów to zbyt duży banał by podejmować temat :)
OdpowiedzUsuńJakoś romanse to nie moje klimaty, zwykle są przesłodzone ;) zdecydowanie bardziej wolę kryminały :D
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa !
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM MALWA
Jezeli kochana w Twoich planach jest do przeczytania choc jeden kryminal to polecam zaczac od KAVY. Innych czytac nie bedziesz😘
OdpowiedzUsuńmilosc musi byc:P
OdpowiedzUsuń